WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

Promocja goni promocję! Rewolucja w sklepach

Przestaliśmy kupować! - alarmuje "Rzeczpospolita". I co się stało? - ktoś zapyta. - W końcu przestaliśmy żyć ponad stan. Niby fakt, ale dla naszej gospodarki to poważny cios. Na szczęście w sukurs zaciskającym pas Polakom ruszyły sieci handlowe. Panowie i panie, nadchodzi czas wielkich promocji.

Obraz
AFP/SANDY HUFFAKER

Po katastrofalnych danych z grudnia, w którym wszystkie sklepy bez względu na branżę i wielkość urządzały sobie złote żniwa, przyszedł czas na refleksję. Przeliczyli się bowiem wszyscy - sprzedawcy wędlin, nabiału, bakalii i przypraw, małej i dużej elektroniki oraz jubilerzy. - Doszło nawet do tego, że Polacy przestali robić zakupy z dziećmi - zwraca uwagę Jean Anthoine, prezes Carrefour Polska. Stało się jasne, że trzeba coś zrobić. Szefowie największych sieci podumali chwilę i zgodnie zdecydowali: obniżamy ceny.

"Promocji brakować nie powinno. I to nie mówimy tylko o wybranych produktach, ale weekendowych czy nawet tygodniowych obniżkach cen na całe kategorie, jak wędliny, napoje czy nabiał" - zapowiada "Rzeczpospolita".

I rzeczywiście na takie okazje możemy liczyć, wybierając się do Lidla i Polomarketu. Przedstawiciele tych sklepów danych o promocyjnej sprzedaży strzegą jak papież trzeciej tajemnicy fatimskiej, ale przekonują, że z wyników są zadowoleni i będą je kontynuować.

To jednak nie wszystko. Dziennik zapowiada bowiem prawdziwą rewolucję handlową. "Delikatesy Alma, choć nadal mają w ofercie wiele niedostępnych nigdzie indziej towarów z wyższej półki, to w przypadku produktów kupowanych najczęściej konkurują cenowo z hipermarketami i dyskontami i często okazują się najtańsze" - pisze "Rz".

Jeszcze dalej idzie Carrefour Polska. Szef tej sieci zapowiada kompleksowe dostosowywanie oferty do upodobań mieszkańców robiących zakupy w konkretnych placówkach. Nie ukrywa przy tym, że jest to odpowiedź na kryzys.

- Nie ma sensu utrzymywać takiej samej oferty w miejscach, gdzie mieszkają głównie ludzie znacznie mniej zarabiający. Zmiany będziemy wprowadzać nie w skali kraju, ale w poszczególnych miastach, dzielnicach - wyjaśnia.

Do agresywnej walki o klientów włącza się Żabka, która właśnie renegocjowała umowy z dostawcami, rezygnując z wielu produktów, ale też na sporą część asortymentu obniżając ceny. Jak przekonuje prezes sieci Jacek Roszyk, w ostatecznym rachunku zakupy w Żabce będą średnio o 15 proc. tańsze niż dotychczas.

- Ma to zwrócić uwagę klientów, że jesteśmy sklepem codziennych zakupów dla milionów Polaków. Takie działania prowadzą obecnie firmy w wielu formatach - mówi.

Żabka mocno inwestuje też w produkty pod markami własnymi. Nie jest to jednak nic oryginalnego; w tym samym kierunku zmierzają chyba wszyscy najwięksi gracze w Polsce. Taki asortyment dostępny jest nawet o 1/3 taniej niż jego markowy odpowiednik. Zadowoleni są i klienci, kupujący po okazyjnej cenie niezłej albo nawet bardzo dobrej jakości towar (sklepy zamawiają go często u uznanych producentów), i same sieci, które na jego sprzedaży generują wyższe niż zwykle marże.

Sprzedaż tego typu produktów rośnie coraz bardziej, a wspomaga ją strach przed drożyzną. Z badań firmy Nielsen wynika, że 26 proc. ankietowanych Polaków w najbliższym półroczu spodziewa się wzrostu cen żywności. "Rzeczpospolita" zauważa, że nastroje konsumentów spadają od 2009 roku i w najbliższym czasie nie ma co liczyć na gwałtowny wybuch optymizmu wśród klientów. A to oznacza, że Polacy coraz częściej ograniczają wydatki i szukają oszczędności. 56 proc. Polaków zamierza ograniczyć wydatki na rozrywkę, 53 proc. na ubrania, a 51 proc. planuje kupować tańsze produkty spożywcze - podaje Nielsen.

Sklepy odpowiadają na taki trend wzmożoną akcją promocyjną. To dlatego coraz częściej dostajemy przy kasie atrakcyjny kupon rabatowy na wybrany produkt lub całe zakupy z krótkim terminem realizacji. Dla sieci najważniejsze jest, żebyśmy wrócili i sami się przekonali, że naprawdę obniżają ceny.

Wybrane dla Ciebie
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce